Porażka z Mazurem

W meczu 6 kolejki przegraliśmy na własnym boisku z Mazurem Karczew 0-4.

Od samego początku meczu widać było, że goście z Karczewa to bardzo dobra drużyna. W swoich szeregach nie posiadali żadnych bardzo dobrze zbudowanych zawodników, lecz zwinnych, którzy bardzo dobrze operują piłką. Do momentu straty drugiej bramki mecz był wyrównany, potem na boisku istniała już tylko jedna drużyna.

W 27 minucie goście wykonywali rzut wolny z bocznego sektora boiska. Po wrzutce w pole karne goście w potwornym zamieszaniu wepchnęli z najbliższej odległości piłkę do bramki. W 33 minucie goście mieli kolejny rzut wolny z tego samego miejsca co wcześniej. Zdołaliśmy wybić piłkę poza pole karne. Niestety goście szybko sprowadzili piłkę do ziemi i po kombinacyjnej akcji napastnik Mazura strzelił celnie po długim rogu bramki Olka Borowskiego. W pierwszej połowie nasza gra była szarpana, oddaliśmy wiele strzałów z dystansu, mieliśmy wiele rzutów rożnych, z których nic nie wynikało. Do szatni schodziliśmy z wynikiem 0-2.

Na drugą połowę wyszliśmy bardzo z mobilizowani, lecz już w drugiej minucie sędzia podyktował bardzo wątpliwego karnego dla Mazura. Rzut karny na bramkę zamienił zawodnik z Karczewa i było po meczu. Od tego momentu z naszej drużyny zeszło powietrze i goście spokojnie kontrolowali przebieg meczu. W 49 minucie goście z Karczewa ustalili wynik meczu, strzelając bramkę zza pola karnego.