2 miejsce w turnieju Amur Wilga Cup 2016
W rozegranym 17.01.2016 roku turnieju halowym Amur Wilga Cup 2016 zajęliśmy drugie miejsce, ulegając w finale drużynie Błyskawicy Warszawa. Dodatkowo Kacper Ciesielski został wybrany najlepszym zawodnikiem turnieju. Rozegraliśmy następujące mecze:
KS Konstancin - Błyskawica Warszawa 0-2
W pierwszym meczu turnieju los skojarzył nas z drużyną Błyskawicy Warszawa. Jeszcze wtedy nikt nie wiedział, że w finale dojdzie do powtórki. Mecz był bardzo wyrównany, stworzyliśmy w tym meczu wiele okazji tak jak nasi rywale. Bartosz Kazubski dwukrotnie trafił w słupek. Niestety bramka Błyskawicy była zaczarowana. Niewykorzystane sytuacje się zemściły i rywale strzelili dwie bramki.
KS Konstancin - Sparta Jazgarzew 2-0 (bramki Sebastian Żukowski, Kacper Ciesielski)
W drugim meczu w fazie grupowej zmierzyliśmy się z niewygodną dla nas Spartą Jazgarzew. Gdyby była rozdawana nagroda dla "Króla słupków" Bartosz Kazubski byłby pewniakiem. Bartek znowu dwukrotnie obił słupek. Na szczęście wyręczyli go koledzy. Na 1-0 trafił Sebastian Żukowski po odbiorze i podaniu Kuby Rawskiego. Na 2-0 podwyższył Kacper Ciesielski, który wykorzystał nieporozumienie bramkarza z obrońcą Sparty. Sparta stworzyła sobie tylko jedną dogodną sytuacje.
KS Konstancin - Amur Wilga II 1-0 (bramka Kacper Ciesielski - z karnego)
Mecz z drugą drużyną Amura Wilgi był trudniejszy niż przypuszczaliśmy. Co chwilę stwarzaliśmy sobie sytuacje dogodne sytuacje do zdobycia bramki, niestety bramkarzowi gospodarzy ciągle dopisywało szczęście. Warto dodać iż Bartosz Kazubski znowu trafił w słupek. Bramkę zdobyliśmy na 3 minuty przed końcem. Rzut karny podyktowany za faul na Kubie Rawskim pewnie wykorzystał Kacper Ciesielski. Zajęliśmy drugie miejsce w grupie.
KS Konstancin - Amur Wilga I 2-2, karne 2-0 (bramki Kacper Ciesielski i Bartosz Kazubski)
W półfinale zmierzyliśmy się ze zwycięzcą drugiej grupy - pierwszą drużyną Amura Wilgi. Spotkanie było istnym dreszczowcem, warto dodać iż spotkanie zostało przerwane z powodu kontrowersyjnej decyzji sędziego. Na szczęście mecz skończył się dla nas happy endem. Na 1-0 trafił Kacper Ciesielski, na 2-0 podwyższył Bartosz Kazubski (tym razem nie trafił w słupek). Kontrolowaliśmy przebieg spotkania i gospodarze zdobyli kontaktową bramkę. Od tego momentu zaczęła się nerwówka. Na 4 minuty przed końcem gospodarze zdobyli bramkę której nie powinno być. Zgodnie z regulaminem turnieju piłka powinna być wznawiana z autu po zagraniu nogą po ziemi, maksymalnie do wysokości kolan. Ma to na celu żeby chłopcy uczyli się grać w piłkę, a nie kopali przed siebie na oślep. Gracz Amura właśnie z autu dośrodkował w pole karne górą i z tej wrzutki gospodarze zdobyli wyrównującą bramkę. Piłka leciała ponad 1,5 metra nad ziemią, czyli zdecydowanie wyżej niż powyżej kolan. Mecz został przerwany, trenerzy weszli na boisko, nie pomogła nawet opinia trenera gospodarzy, który również twierdził, że bramki nie powinno być. Sędzia pozostał niewzruszony i uznał bramkę. Od tej pory z trybun już do końca meczu skandowano "oszustwo!". Końcówka meczu była bardzo nerwowa, było dużo fauli, dużo dyskusji, mało gry w piłkę. Nasi chłopcy za wszelką cenę zdobyć zwycięską bramkę. Niestety nie udało się. Mecz zakończył się remisem 2-2 i o tym kto awansuje do finału miały decydować rzuty karne. Serię rzutów karnych rozpoczął Kacper Ciesielski, który trafił na 1-0. W odpowiedzi goście nie wykorzystali swojej szansy i Olek Borowski obronił. Na 2-0 podwyższył Sebastian Żukowski a kapitan Amura nie trafił w ogóle w bramkę i mogliśmy się cieszyć z awansu do finału.
KS Konstancin - Błyskawica Warszawa 0-4
Niestety finał nie miał większej historii. Błyskawica wysoko i zasłużenie wygrała 4-0. W przekroju całego turnieju Błyskawica była najlepszą drużyną.
W turnieju wystąpiliśmy w następującym składzie: Olek Borowski, Kuba Rawski, Kamil Bieńko, Daniel Wencławiak, Michał Baran, Bartosz Kazubski, Michał Kazubski, Kacper Ciesielski, Sebastian Żukowski, Mateusz Kwiecień.
Gratulacje chłopaki!
Komentarze