Remis z Nadstalem

Remis z Nadstalem

W ostatnim naszym meczu w rundzie jesiennej zmierzyliśmy się na wyjeździe z drużyną Nadstalu Krzaki Czaplinkowskie. Mecz zakończył się remisem 2-2.

Mecz toczył się w bardzo ciężkich warunkach pogodowych. Wiał bardzo mocny wiatr, który tego dnia rozdawał karty. Pierwszą połowę graliśmy z wiatrem, Nadstal musiał grać pod wiatr i dodatkowo pod słońce. Warunki atmosferyczne miały duży wpływ na przebieg meczu gdyż w pierwszej połowie mieliśmy bardzo dużą przewagę. Drużynie Nadstalu ciężko było wyjść ze swojej połowy, każda wykopana przez nich piłka stawała praktycznie w miejscu. W drugiej połowie po zmianie stron role się odwróciły. Nadstal przeważał i cały czas groźnie atakował a my mieliśmy problemy z wyprowadzeniem piłki.

Pierwszą bramkę zdobyliśmy w 10 minucie. W okolicach 18 metra wykonywaliśmy rzut wolny pośredni. Sebastian Żukowski trącił piłkę, strzał oddał Kacper Ciesielski i piłka zatrzepotała w siatce. Na wyrównanie nie trzeba było długo czekać. W 15 minucie meczu nasz bramkarz Olek Borowski sfaulował napastnika gości i po bramce z rzutu karnego mieliśmy remis. W 27 minucie przeprowadziliśmy bardzo ładną akcje. Po kilku podaniach w środkowej strefie boiska Kuba Skrzypek zagrał do Mateusza Kwietnia, ten z pierwszej piłki zagrał otwierające podanie do Bartosza Kazubskiego, który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Bartosz oddał atomowy strzał w samo okienko bramki, ściągnął przysłowiową „pajęczynę”. Brama z cyklu „stadiony świata”. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2-1 dla nas. To my prowadziliśmy grę, Nadstal ograniczał się jedynie do nielicznych kontr.

Tak jak już pisaliśmy wcześniej w drugiej połowie role się odwróciły. Już na samym początku gospodarze wyrównali. W 38 minucie zawodnik Nadstalu wykopywał piłkę z połowy boiska, piłka poszła „z wiatrem” i wpadła za kołnierz Olkowi Borowskiemu. Po zdobyciu wyrównującej bramki Nadstal ruszył do ataku. Na szczęście stawiliśmy opór choć było groźnie pod naszą bramką. W ostatnich 10 minutach mecz się wyrównał. My również mieliśmy swoje szanse na zdobycie zwycięskiej bramki, ale tego żadna z drużyn nie trafiła już do siatki rywali i mecz zakończył się podziałem punktów.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości